Ochota na czeresnie... =]
Hmm... Jednak nie siedzialam wczoraj na czacie :p szybko poszlam spac... tak mi sie jakos chcialo i wiecie jak to jest :) Troche zalowalam, ze nie poszlam na impreze, ale co tam... strasznie sie nudzilam w domu :/ i to z nudow mnie tak zmulilo do spania... :p Ale przynajmniej sie wyspalam :) Rodzice sprzedali nareszcie samochod :p mialam opel vectra jakis tam brzydki :p ale dobrze sie nim jezdzilo przynajmniej... za jakies 2 tygodnie powinnam miec nowy =] Peugot'a 306 - kombi :]] wiec bedzie duzyy... :]]] mmmm... hehhe :) tylko, ze srebrny :/ a ja chcialam zielony!!! A vectra byla zielona... : Bu.... :p Wlasnie zaczelo padac qrde!!! Ale ta pogoda jest jakas pojebana!!! Qrde... Kolo 19 pewnie pojade z mama do cioci na dzialeczke nad jeziorko i ja chce jechac po drodze po czeresnie, bo mam dzisiaj taki apetyt, ze sz00k... :p a pozniej tylko purt, purt :p hahhahaha =] nie moja wina, ze ja tak uwielbiam te owoce, a szczegolnie tam z tego sadu =] Pozniej jak wroce i o ile nie bedzie padalo na dwor na kabaret =] Nie ma padac i jush!!!! Nie wiem co mam jeszcze napisac, chyba nic wiecej :p ide zobaczyc na Wasze blogi i poczytac nowe notki, o ile sa... =] cIaUuUuUu... :***