mój i tylko mój
Bo ja tak uwielbiam być przy jego boku, czuć ten jego zielony perfum, tulić się i dostawać buziaki.. Bo zarzekałam się, że to chłopak nie dla mnie, wolałam innego ze studiów, ale teraz wiem, że wybrałam dobrze! :) Przynajmniej czuję, że zależy, że jestem potrzebna itp. itd. Paula się zakochała.. uf. Tak po prostu na luzie się czuję, zero spięcia, swój ze swoim. Planujemy wypad w góry na początku lutego w ok 10 osób, mam nadzieję, że to wypali, że będzie tak, jak to sobie zawsze marzyłam: ja+facet+góry=mmmmmmm :p
Wczoraj nawet na zimowym grillu byliśmy haha :P troszkę nam się zmarzło, później wylądowaliśmy w pubie, potańczyliśmy, wróciliśmy do domku.. Już 3 róże mam od niego, eh. nie będę go tak wychwalać, bo znowu coś pęknie jak bańka mydlana.. Tym razem nie pozwolę. Uwielbiam GO :*