kiepsko... jak wiekszosc dni zreszta.
Eh.. chyba nastepuja znowu okresy czasu kiedy to wszystko mnie denerwuje i cholernie na chama chcialabym miec kogos u boku... zbyt dlugo jestem sama :( by o tym ciagle nie myslec...
Jestem zla na siebie, nie potrzebnie chcialam sie spotkac, zdarza sie...
Bez sensu notka, nie mam o czym pisac, trudno jakos.. Zaszylabym sie gdzies w kacie..
.bullterrier to choroba,która zapada w sercu i jest nieuleczalna. :* -> do bolu.