od weekendu do weekendu! :D
i chociaz dzis wypadla mi historia i konczylismy godzine wczesniej, to i tak na nic mi sie to zdalo, bo ja i tak musialam czekac na fakultety z chemii ;-/ i juz zaczyna pani.C ostra jazde :-p i co piatek do 16 w szkole;-/
w ogole... teraz jakies takie gorsze dni sa chyba... moze to dlatego, zeby wdrazyc sie w poczatek roku szkolnego?
a sama nie wiem...
juz jutro sprzatanie... a w niedziele z rana mama wraaaaaaca :D szybko minely te 3 tygodnie jak nie wiem... ale dopiero wczoraj zaczelam odczuwac straszny brak mamy... kiedy to po 20 bylam w domu ze szkoly... i jeszcze tata kazal mi obierac grzyby, a ja ledwo patrzylam na oczy! ale co mialam zrobic? :-/ dobra dosyc tego narzekania....
czas na przyjemne rzeczy! weekend! :D haha :-p