Bez tytułu
Czuje sie tak jak w przerwie swiatecznej co byla..
Robie NIC, NIC, NIC...
Nudno mi tak w domu siedziec :-/ nie ma co robic... nawet na GG nikogo ciekawego nie ma... Na necie nie ma co robic... W TV do poludnia to jush nie wspomne... ehhh... tylko spac...
Nawet glowy nie chce mi sie umyc, nie moge ;-/ nie mam sil... a nie lubie z nieumyta siedziec....
Dzisiaj ogladalam film "Pacyfikator" - fajna komedia... ale co mi po tym...
Nasila sie samotnosc...
Nasila sie to, ze nie potrafie o nim zapomniec... ale coraz bardziej zaczynam o nim myslec...
Ehh...
Skoncze jush to pisanie, bo i tak nic tu sensownego nie ma...