fuuuj!
Właśnie się przytulał pies do mnie.. kochany łobuz.. chociaż czasami mam go serdecznie dosyć i pełno siniaków mam ;p to nigdy, przenigdy w świecie bym go nie oddała ;) Zawsze jak wchodzę do domu po całym dniu pracy - On wita mnie :)
Żeby nie zapeszyć, napiszę, że jakoś mam więcej czasu dla Was, po pracy od razu po zjedzeniu obiadku wchodzę tutaj i patrzę ;) fakt, że nieraz nie chce mi się komentować, ale czytam! :)
fuuuuuuuj!! pies mi purtnął ;/