Yhm. ból,ból,ból,ból..
Siedzisz - boli
Stoisz - boli
Leżysz - boli
A pochylić się nie możesz, no z ledwością.. o rozwartych nogach jakby brzuch Ci przeszkadzał.. kurwa! boli.. żadne tabletki przeciwbólowe nie pomagają.. żel Ketonal też nic, termofor z gorącą wodą chwilowo ból ukoił, ale znów jest.. w nocy 3 razy się budziłam i kręciłam.. bo 3 sekund nie idzie wytrzymać w jednej pozycji :( tak - nerki.
Czas na lekarza, a krwi boję się dać :( boję się igieł.. jakiś strach od dzieciństwa. Mocz owszem, dam do zbadania, gorzej jak będą chcieli dalsze badania robić i krew będą chcieli pobrać..
No tak po 18tce zaczęłam się "sypać" - dosłownie i w przenośni. [chodzi oczywiście o zdrowie]