Bez tytułu
Nie wiem jak Wam przypadnie moja zmiana do gustu, ale ja jestem zadowolona, choć aż tak ciemnego nie chciałam mieć, no ale też nie rozpaczałam :) Kwestia przyzwyczajenia.. dużo ludzi zszokowanych, że z blondynki, stałam się brunetką.. chciałam drastycznej zmiany ;p nie dość, że w kolorze było mi mało, to z długości połowy pleców - ścięłam włosy do ramion ;p A co.. jak szaleć, to szaleć :)
A zdjęcia możecie zobaczyć tu: