yhm.
Bo w piątek niespodziewanie z Sylwią, wczoraj z Patrycją lałyśmy szampana z colą do naszych gardeł :) i pomimo tego, że siedziałam na krześle 4godziny widziałam ciemność! [tajemnicza]. Dzisiaj z Nimi na żużel :) oby tylko nie padało.. wezmę parasol.. bo zawsze jak go biorę, to nie pada! o! :P Czwartek fryzjer - będę dla Niego piękna! o! :) tak sobie założyłam.. i w piątek będę się z Nim bawiła! tylko muszę tą szansę dobrze wykorzystać..
A i wśród tygodnia muszę tam do nich wpaść, żeby znów móc go odwieźć do domu ;>
Oj Paula, Paula.. :)