juz ferie mam :D
Poszlam do szkoly.. dowiaduje sie,ze sa tylko 3 lekcje w tym pierwsza,na ktora powinnam miec referat,a nie mialam.. wiec dostalabym 1 ;/ kolejna... stwierdzilam,ze ide do domu! i poszlam... przed chwila wrocilam od lekarza [gardlo boli ;/ i katar mam wieczny - troszke od siebie dodalam].. stwierdzila lekarka,ze to takie zwykle przeziebienie.. i dostalam zwolnienie do piatku :D tadam! jutro tez nie chcialam isc ;p a tym bardziej w piatek ;]
Jutro wraca wkoncu Tomasz ;] [znany tu jako L. ;p], wkoncu sie odezwal dzis ;p gupol jeden ;]
Tymczasem leci mi z nosa ;] i mam przedluzone ferie o 3 dni! :D ahhhhhhhhhhhhhh ;]