Bez tytułu
chwilami mam juz dosyc... tej szkoly, domu i w ogole... najmniejszej ochoty nie mam na nic.. ciagle za malo czasu... jestem chyba przemeczona nadmiarem wszystkiego..
jutro pierwsza kartkowka z Pracowni Badan... nie mam ochoty isc do szkoly...
w piatek lekcji nie mamy,bo nam sie udalo,ze nasza klasa jako jedyna z 3 idzie na sprzatanie swiata ;-p haha ale potem na 15 bede musiala wrocic na fakultety.. i dopiero od 16 zaczne weekend ;]
juz nie moge sie doczekac soboty! jade na zakupy do Kalisza ;] ehh ;-p
a tym czasem potrzeba mi jakiegos meskiego oparcia!!! :-/