Bez tytułu
Wchodze.. a tu pusto :-p calkiem zapomnialam, ze to jush 1maja... ehh.. czas leci nieublagalnie...
Dwie imprezy: piatek i sobota to chyba na moj organizm troche za duzo... przeziebilam sie :-/ ale dzis jush troszke lepiej... nafaszerowalam sie wszystkimi mozliwymi tabletkami na przeziebienie i grype, ktore byly dostepne w domu :-p nasmarowalam WICKIEM i moze byc ;-p ale jeszcze kreci w nosie ;-/
A Anie z okazji 18-tych urodzin dzis zycze:
Doroslosci to namiastka
Gdy nadejdzie osiemnastka
Smiało sciagaj swoj pas cnoty -
Chlopcy wezma Cie w obroty
Tancz od rana do wieczora -
Na skrupuly przyjdzie pora
By Cie nie dopadly gary
I gledzacy wciaz maz stary!
P.S. calaja - list nie wiem dokad doszedl :-p pewnie do nikogo, bo takiej klatki w ogole na tej ulicy nie ma :-p haah wiec moze sobie listonosz przeczytal albo jakies glupie panie na poczcie :-p ale w pompce to mam :-p napisalam nowy i pasuje :] a nie zwrocili mi go,bo nie napisalam na odwrocie swojego adresu ;-p