Bez tytułu
Dzisiaj w szkole nie najgorzej, procz polskiego :-p Na historii - sprawdzian, sciagnelam :-p i dostalam 4 :-p z polskim jush bylo gorzej :-p bo na 6 pytan, sciagnelam tylko 2 :-p hahaha w ogole prawie nikt nic nie mial :-p I w pewnym momencie za moimi plecami wyladowal pek kluczy!!! ten glupi babsztyl rzucil nimi w kolege z klasy... idiotka z tej baby :-p jakby w glowe dostal, to ciekawe co by zrobila... Potem z angielskiego oddawala sprawdziany i dostalam 6- :] haha :-p no! :-p i kabaret niesamowity byl na tym angielskim... pani robila jakies "podchody" zeby dojsc do starej nazwy krawata, ale ze nikt nie wiedzial, to w koncu nam powiedziala :-p ze mowiono kiedys "kurwatka" haha :-p wszyscy oczywiscie w smiech, a ja do niej mowie "nie mogla tak od razu pani przejsc do rzeczy? :>" haha :-p i mnie chciala beszczelnie kreda rzucic!!! :-p ale tego nie zrobila :] haha posmialismy sie w chuj na tej lekcji :-p i pasuje! :]
Jak jush bylam w domku, to dostalam sms-a, ze nie mamy w poniedzialek fizyki! czyli nie ma sprawdzianu!!! :D typowo do teraz mam dobry humor!!! :] Ale wesolo nie jest, ze na nastepny tydzien mam ogolem 11 sprawdzianow!!! :-
A teraz mam ochote na taka porzadna [%] impreze!!!! :-p no!! :] Ale 31.10 mam nadzieje, ze pojdziemy :-p i bedzie bombowo :D rodzicow nie bedzie na 3 dni!!! bo jada z rodzicami ^marty^ do Karpacza ;] wiec ogien bedzie! :-p haha :D
To by bylo na tyle... :]