Bez tytułu
Byłam na tej imprezie... Było fajnie, nie powiem, że zajebi$cie, bo jaka$ dla mnie normalna impreza taka była... Nie ciesza jush mnie tak bardzo jak kiedy$ te imprezy... Może dlatego, że za często na nich jestem, bo w końcu co tydzień to się człowiekowi nudzi... Ale muzyka I klasa była :] szczególnie jak Kross gra :] To była chyba moja ostatnia impreza w tym i następnym miesiacu... Ale pożyjemy - zobaczymy :-p
Wracały$my taxi, bo na pieszo bym nie doszła w taka pizdziawę... O 04:15 kładłam się do łóżka spać....
Wstałam o 11:50 i tak trwam do chwili obecnej :-p
Jutro jak sobie pomy$lę, że znów szkoła :-/ znów kartkówka z chemii... to mnie czy$ci normalnie!! :-/
A jak narazie to chce mi się spać :-p i jestem głodna i czekam za obiadem...
Przed chwila jeszcze pozmywałam naczynia... mama przeziębiona leży w łóżku, tata gotuje obiad, brat schorowany alkoholem [przed chwila wymiotował :-p i wział 2 KC haha gupol!!! :D $mieję się z niego nieustannie :-p, bo ja jeszcze nigdy po alkoholu nie żygałam, nawet jak zmieszałam wszystko co się dało! :-p] siedzi w pokoju, a ja przed komputerkiem piszę do Was notkę :-p
Ale niestety jush ja zakańczam :D