Wkoncu 21 maja.... :
Dzisiaj wkoncu 21 maja! A ja w ogole nie mam ochoty na ta impreze isc... Zmeczona jestem i to dlatego... ale potem jak sobie poslucham muzyczki, to bedzie git :-p
Jush po 8 zostalam brutalnie obudzona przez krzyki moich rodziocow... grrrr... Ale przelezalam do 10 w lozku, ale co z tego jak nie spalam? A teraz jush nie zasne, bo musze sie szykowac :-p hahahaha
Rano jush posprzatalam w domu, jak rodzice pojechali po zakupy, potem skonczylam ogladac "Sposob na blondynke" - przeciez ten film jest maksymalny... hahahhaahhahaah sikalam w czy!!!! :-p
Mariczko szybkiego powrotu do zdrowka :*** =]
A ja ide jush stad :]
<piona>!!!