Ehh... :-/ Glupi dyrektor!!!! :
No wiec w ta sobote bylam jednak w Relaksie :-p chociaz do samego przyjscia tam odeszla mi ochota na jakakolwiek impreze... no, ale pozniej jush nie zalowalam jak ujrzalam Kube :-p hahaha :]] Wiadomo! :]] W Relaksie na malej sali byl przeciez taki kabaret jakiego dawno nie bylo i nie widzialam! Hahhaahhaha... jeden gosciu taki starszy... przeciez tak wymiatal na parkiecie, lepiej niz Majkel Dzekson :-p hahhahhahaha :D Smiechawa w chuj byla z tego pana i ogolnie pozniej sie zaczal doczepiac do nas... ; ale my mu 'grzecznie' odpowiadalysmy 'spierdalaj' :-p Ogolnie w domu bylam o 2... i tak poszlam jakos spac :-p
Wczoraj mialam jechac do babci, no i wszystko pieknie, ladnie, ja tu sie jush prawie ubralam, a dzwoni komorka mamy, ze ciocia przychodzi... bo moj tata odebral akurat! :-/ i powiedzial, ze mama jest w domu, wiec przyszla... Ale bylam wkurzona :-/ bo znowu cala niedziele spedzilam sama w tych czterech scianach... grrrr :-/ Ale pozniej jush mi jakos przeszlo....
Dzisiaj oczywiscie, nie chcialo mi sie wstac, ale jutro bedzie o wiele ciezej :-p Idac do szkoly przypomnialam sobie dopiero, ze mam dyktando z angielskiego :-p hahah (pani podaje nam slowko, wymawiajac je, a my musimy to napisac - pierwszy raz pisalam tzw. dyktando z anglika :-p). Wiadomo, ze wystarczylo jak zagladnelam do zeszytu przed lekcja :] i 5 wpadlo!! :-p niby to latwe, ale jednak jako jedyna dostalam 5 :] nie chwalac sie :-p hahha i byly trzy 1 : no to sorry... typowe czubki :-p a slowka mniej wiecej takie: Cardiff, Cambridge, London, Great Britain, how much are the tickets? No! :-p hahah :]
Na chemii zgarnelam 5 ;] bo bylam przy tablicy :-p a po lekcji pani kazala mi zostac na chwile w klasie... i ona do mnie: 'Paulina czy Ty jush sie zastanawialas z czego chcialabys zdawac mature?' a ja do niej, ze nie bardzo, ale myslalam wlasnie o chemii, tylko nie wiem wlasnie, a ona: 'No wlasnie, bo ja bym Cie tak z chemii chetnie widziala na maturze... Wiec do konca roku sie jeszcze dobrze zastanow, bo w 2 klasie musialabys zaczac rozszerzony poziom z chemii i dokupic sobie 2 ksiazki' -- oczywiscie auaj, wielkie, bo jakbym zdawala z chemii to wiem, ze ona by mnie cisnela na lekcjach : Zreszta ja sama nie wiem w ogole z czego bym chciala mature zdawac! Jeszcze mam 3,5 roku :-/ A ona jush mi o maturze mowi... Ehhh...
Acha! Bym zapomniala... Na historii, przyszedl do nas dyrektor, i mowi:
Dyrektor : 'Rozmawiala z Wami wychowawczyni o Waszym piatkowym incydencie?'
My: 'tak'
Dyrektor: 'a wywnioskowaliscie cos?'
My: 'nie'
Dyrektor: 'No to w takim razie, za to, ze uciekliscie z lekcji, w jeden poniedzialek to odrobicie przychodzac do szkoly na 18:15 do 19:55'
Zajebiscie!!!!!!!!!!!!!!!!! :-/ Powiedzialam, ze jush wiecej nie spierdole z tej jebanej szkoly, chocby nie wiadomo jak mnie prosili :-/ Nawet w pierwszy dzien wiosny bede siedziala w szkole! :-/ chocby nie wiadomo co... grr :((