Zakupy zawsze poprawiaja humor :-)
Postanowilam cos napisac, bo nie potrafie tak bezczynnie siedziec przed kompem i patrzec na mojego bloga i czytac ciagle to samo :-p To jush w koncu bylo.. jest teraz inaczej... :-p hehehe :-) Tzn. inaczej w sensie, ze nowy dzien, nowe atrakcje :] Mialam isc rano z Marta do miasta, ale jak sie obudzilam o 10 to stwierdzilam, ze nie chce mi sie myc mej glowy i strasznie mi sie spac chcialo! Wiec wstalam tylko z lozka i poszlam do brata pokoju, zeby wyslac jej sms-a, ze nie pojde jednak, bo mi sie nie chce :-p heheh :-) A pomysl pojscia do miasta byl moj! :-p auaj! :-p No!!! Wstalam troche przed 11... i weszlam na kompa. Zjadlam sniadanko... i tak jakos zeszlo do 13, zjadlam obiadek :-p wcale nie duzo, bo o 11 jadla sniadanie :-p No!!! I zaczelo sie sprzatanie... nawet dobrze, ze w piatek, bo pozniej w sobote moge sobie dluzej pospac :-) i przynajmniej mama nie goni mnie, zebym jush wstawala!!! :P O 16 wybralam sie z mama na miasto (pieszo!!!!! co w moim przypadku pojscie z mama pieszo na miasto jest cudem!!! :P uzaleznione panny od samochodu :] hahah :) w celu zakupienia sobie jakiejs bluzy (za swoje pieniadze!!! :/ hehe :). No i celem moim byly tylko dwa sklepy!!! House i Troll... W trollu byla jedna fajna bluza, ale oczywiscie rozmiaru nie bylo na mnie :-/ Grrr... ale upatrzylam sobie jeszcze jedna! Chcialam koniecznie czarna :-p Ale poszlam z mama jeszcze do House'a, bo to zaraz obok Trolla :-) a w Housie typowo nic mi sie nie podobalo!! :-/ albo fajna bluza, ale nie te koloroy, albo fajna, ale jush cena nie taka jak powinna byc! Same wiecie jak to jest :-p Poszlam jeszcze do Cocomore, fajna byla jedna bluza, ale stwierdzilam, ze jak kosztuje 69 zl to jush wole z Trolla :-p grubsza... za 69,90 :] prawda? :P No! :) Wiec wrocilysmy sie z mama do Trolla i zakupilam ta druga upatrzona!! bluze... czarna z zoltym napisem ASUS chyba, ASUS :P Wiadomo, ze zakupy poprawiaja humor... i w ten oto sposob mam dopry humor :-p heheh :-) Moze jeszcze dzisiaj pojade do cioci, ale nie wiem, zalezy o ktorej tata wroci z pracy.... Jutro do babci na imieninki... i moze, ale to naprawde moze pojade na impreze z kuzynka... niby mnie namawia, ale ja nie chce! Tzn. chce, ale nie chce... jessuuu... sama nie wiem :-p Marta mowi, zebym jechala, a ja tesh jush nie wiem!! Bosshee... :-p Ja to tesh jestem... czepnieta! :-p No to by bylo na tyle, ciAuUuU... :***