Kocham mojego bloga :D
Nie pisalam raptem 3 dni, a czuje sie jakby to minely 2 tygodnie :-p heh ;) uzaleznilam sie od tego bloga i trudnoby mi bylo zakonczyc jego istnienie... Nie potrafilabym... To tak jak sie kogos kocha... przywiazuje sie do niego i nie potrafi sie jush zyc bez tej osoby... Tak jak pokochalam mojego bloga... Przelalam na niego 2 lata mego zycia... i ciagne to dalej, ciagne i ciagne... Zobaczymy kiedy przestane sie w to bawic... bawic? Zle slowo... To nie zabawa... to moje zycie!!! Nie zawsze wszystko tu pisze, ale wiekszosc... jest mi lepiej... Ten blog to dla mnie jak ktos wazny... jakis przyjaciel, ktoremu moge sie wygadac, wyzalic... Ktory nie 'kopnie' w dupe jak wielu chlopakow... nie zrani.. lecz wyslucha... Piszac tu nie czuje sie jak jakas mala, szara istotka, ktora zyje na tym swiecie, tylko dlatego, ze zostala sprowadzona tu przez mame na sile... nie!! Czuje sie dobrze... kocham mojego bloga!!! :D Nie wiem wlasciwie co mnie naszlo, zeby takie cos tutaj napisac... mialam calkiem inny plan na ta notke, ale niech tak zostanie ;) Dopisze tylko co u mnie sie dzialo przez te 3 dni... Wlasciwie to bez znaczenia... bez zmian... nudy... szkola... ehhh... powrot rodzicow :p nic ciekawego prawda? :) Tesh tak mysle... hehe :P A wiecie co??? Podoba mi sie w szkole kilku chlopakow!!!!! Mmhmhmhm... miod... malina ;) Jesuuu... wzdycham na ich widok!!! I dowiem sie jak maja na imie, bo tak dluzej nie moze byc... nie moge zyc w niepewnosci :P haha... :) Towarkow jest duzooooo w mojej szkole... :] hyhy... ale ciii.... :P A dzisiaj dostalam 4 z chemii za kartkowke :D pochwale sie... :P Jutro mam zebranie jush... mama idzie... a niech idzie :) Nie ma sie przynajmniej czego wstydzic :P Hihih... bo jak narazie oceny sa bardzooo dobre :D i w miare zadowalajace mnie :P Haha... oby mi tak dalej szlo... w co watpie... ale niech bedzie!!! :) No to ja znikam jush stad... :) Niech sobie moj blog odpocznie... :P Nie mecze Cie jush kochanie... :) :****** cIaUuUUuuu.... ;) :****
P.S. Aj lof ju sol macz.... :P haha :D