PrImA ApRiLiS :p
Uhhh... dzis rowniez brzydko zrobilam nie idac do szkoly :p no, ale co tam... :p Wiec obudzilam sie cos po 11 =] jak dopshe jest sie wysypiac :p Umylam zabki, ubralam sie... zjadlam sniadanko... ogladnelam TV... poszlam na kompa... pogadalam chwile z kolega i byla jush 12:40 wiec poszlam na Tv ogladac KLAN :p Po Klanie mialam zaszczyt odkurzyc mieszkanie i pozmywac naczynia... zabralam sie za odkurzanie, kiedy nagle zadzwonil domofon.... Kolezanka, z ktora nie rozmawialam jakis ladny miesiac... ale to tylko dlatego, ze jej ciagle nie widzialam :p No wiec weszla, pogadalysmy do 14:15, kiedy to moja mama nie zjawila sie z pracy :p wiec powiedzialam, ze ide dalej odkurzac... bo odkurzac zostawilam rozwalony na srodku przedpokoju :p a mamusia wchodzac do domku powiedziala: "No nareszcie porzadek widze..." :P wiec tak jakby mnie pochwalila no nie? :P Jak odkurzylam poszlam pozmywac naczynia, ale w trakcie mama powiedziala, ze ona dokonczy, no wiec co bede sie meczyla :p I tak oto siedze sobie tutaj i pisze =] A dzis PRIMA APRILIS... czy jak to tam sie pisze :p ale jakos nie mam ochoty na jakiekolwiek zarty :p moze pozniej jak wyjde na dwor =] Ehh... jutro jush na bank ide do szkoly, bo pierwsza lekcje mam religie i obok mnie ma Tom biologie =] wiec sobie na niego troszke dluzej popatrze :))) hyhy... I bedzie kIsIeLeK :D jush dawno nie bylo go :/ bo az tydzien... a to bardzo dlugo. No dopra to ja bede konczyla i nie bede zanudzac =] 3majcie sie pa =] :** buzka :]