Problem.... :p
Tak w ogole to poraz kolejny nie wiem dlaczego tu pisze, ale jush dawno nie pisalam i tak jak wchodze sobie na mojego bloga to nie ma jush wiecej komentarzy :p Wiec pisze nowa notke... :p Hmmm przez te ostatnie dni nic ciekawego sie nie wydarzylo w sumie od niepamietnych mi czasow mialam zajety caly piatek! :p Liczac od godziny 7:40 do 21 :p A zaczelo sie tak.... Wiadomo 7:40 wstac musialam do szkoly :/ no i tak siedzialam sobie tam do 12:30 :) Fajnie nie? :P Uwielbiam normalnie ten piatek, jeszcze mam takie lekcje jak Religia, W-f, Matemtyka i Matematyka :D Zyc nie umierac w piatek :P hehehe :) No i o 13 bylam w domku, godzina przerwy :P Przekasilam buleczke w miedzy czasie :p hehe i na 14 spowrotem do szkoly, bo musieli isc liderzy grup, bo robimy jakis tam projekt :/ A, ze kumpela mnie poprosila z mojej grupy, no to poszlam z nia :) O 15 bylam znow w domu i zjadlam obiadek... na 16:30 do Spowiedzi :/ Wiec wyszlam o 16:10 :p chociaz do Kosciola mam 50 m :p hehe :) I tak jakos mi czas uplynal do 19 :p Bo po Kosciele zostalam z kolegami na dworze :] Pozniej przyszli do mnie :p i zadzwonilam po kolezanke ;] Bo wiadomo, gdzie ja jedna na 3 ;P hehehe ;) musialam miec kogos do pomocy :PPPPP I tak siedzielismy sobie do 21. No a sobota jak to sobota... sprzatanie :/ i w ogole :P Pierwsza sobota od niepamietnych czasow jaka spedzilam w domu :P Bo tak to co tydzien na imprezie bylam... Rodzice pojechali sobie ne zabawe, a ja w domu... przyszla kumpela :) i siedzialysmy sobie tak do 1... acha w miedzy czasie zawital kolega :] No i to by bylo na tyle... :P Acha, jeszcze dzisiaj musze isc do Kosciola na 18 :( Aaaaa... i mam cos do Was jeszcze :P Pomozcie mi wybrac imie... bo tak na kabaret wybralam sobie kilka imion i nie wiem teraz na jakie sie zdecydowac :) Przede wszystkim mysle o PRAKSEDZIE :P i RACHELI :) hahha... :]
ANASTAZJA, HORTENSJA, FILOMENA, FLORENTYNA, JULIA, KLOTYLDA, KUNEGUNDA, OLIMPIA, OTYLIA, PETRONELA, PULCHERIA, PRAKSEDA, RACHELA, SCHOLASTYKA, ZYTA... Jutro bedzie dokladny miesiac do mojego Bierzmowania... :( Pomozcie mi z tym imieniem... :P
Mlodosc jest potwornie ciezkim przypadkiem
i chyba nie ma nikogo,
kto by z tego wyszedl bez powiklan.
-- A. Osiecka