dobiega konca ;]
Hmm.. pierwszy weekend od poczatku roku spedzam w domu.. a nie na imprezie ;p Musze odpoczac,a poza tym kaszel nie daje nadal spokoju, wczoraj zasnac nie moglam, nie wiem o ktorej zasnelam ;/ tak sie dusilam,ze az sie sama wystraszylam.. ale w dzien tak juz nie kaszle.. ehh..
Remont dobiega konca!!! Nareszcie :D w poniedzialek ostatni dzien beda majstry w domu ;] beda malowac tylko przedpokoj i sprzaaaaaatanie... tzn. dzis juz zaczynamy jako tako ogarniac dom :p ale bedzie przynajmniej ladnie ;D
W szkole zaczynaja sie nerwowe dni, jeszcze okres sie zbliza.. kurde! :/ ciezki tydzien przede mna.. ;p
Spac mi sie chce ;/ a nawet w halasie nie zasne..
To tyle...
K :*