Bez tytułu
W szkole okej :] A co! :-p Nie poszlam na pierwsza lekcje.. historie, bo nie mialam notatki napisanej, a nie chcialam dostac 1 :-p i cale szczescie, ze nie bylam, bo ominelo mnie odpytanie! :-p
Nastepne lekcje jakos dalam rade, ale najlepsze jest to co dzisiaj odjebalam :-p Wychodzac do szkoly mialam wziac siatke z w-f, ktora lezala na krzesle, a ze w takiej samej siatce mam fartuch na pracownie analiz.. to wzielam nie zastanawiajac sie ta siatke z takich kartkonow :-p I dochodzac jush do szkoly, cos mi w siatce mignelo bialego! Patrze do srodka, a tam fartuch! No przeciez myslalam, ze wyjde z siebie :-p bo na marne dziwigalam :-p a adidasy jeszcze dodatkowo w plecaku nioslam.. Ale cwiczylam na w-fie tak jak bylam ubrana, tylko buty zmienilam :-p
A wracajac ze szkoly, spotkalam najpierw na Rynku kolege z I kl gimnazjum! Takiego rozjeba :-p haha i ze mnie nawet poznal to sie zdziwilam i powiedzial 'czesc' :] moglam podejsc zagadac, ale troche mi sie spieszylo :-p Ale idac dalej napotkalam kolezanke z gimnazjum :-p i z ta to jush sie zatrzymalam i przegadalam ponad 1h! :-p No.. Dawno sie nie widzialysmy, ale mieszkamy na przeciwko siebie, tzn ulice :-p na przeciw sa... hehe :-p
A teraz jestem zmeczona i strasznie mnie boli kark :( wiec ide sie troche polozyc.. bo nudy jak narazie :-p