• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..żyć tak, aby niczego nie żałować.. :o)

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
31 01 02 03 04 05 06
07 08 09 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Listopad 2010
  • Wrzesień 2010
  • Sierpień 2010
  • Grudzień 2009
  • Listopad 2009
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Sierpień 2003
  • Lipiec 2003
  • Czerwiec 2003
  • Grudzień 2002
  • Listopad 2002
  • Październik 2002

Archiwum luty 2005, strona 3


< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 >

Tydzien zapowiada sie zajebiscie! :-)

Wczorajszy dzien byl bardzo mily :]] Po 18 chwile przyszedl Marcin z rozyczka i kartka w reku :] Mala rzecz, a jak cieszy :] No! :) Ja mu rowniez wreczylam swoj prezencik, ktory bylam szybko kupic Z Marta :-p Kupilam ramke do zdjecia :] slodka... :-p hahah... i wlozylam swoje foto :-pppp hyhy :]] No... Ogolnie o 20 poszedl do domu, bo na 21 szedl grac w pilke na hale... ale liczy sie to, ze przyszedl i byl u mnie :D Chyba mu na mnie zalezy, co? :-p bo inaczej to by nie przyszedl, no! :-p

Wieczor minal dalej na rozmyslaniach, dopiero po 22... : Jak zaczelam rozmawiac z Marysia na GG... :-/ Mialam doline taka, ze auaj... Ryczalam jak wol : Szkoda gadac... :-/ Ale wyzalilam sie jej i Marcie i bylo jakos troche lepiej... No! Ogolnie to spac poszlam po 00 cos...

Rano jak mialam dzis wstac, to byl koszmar!!! : Zaspana, chcialam spac dalej i gdybym wiedziala, ze dzis mam tylko 3 lekcje, w tym 2 polskie i gospodarke odpadami, to bym spala dalej i nie poszla do szkoly!!! A szlam na 8:50... wypadly mi 2 informatyki i takim sposobem konczylam o 11:25 :D Cudnie, nie? :-) Jeszcze sie okazalo, ze pani od biologii nie ma do konca tygodnia i nie musze sie uczyc jutro na sprawdzian, pani od w-fu nie ma i ochrony wod, a takze od angielskiego... wiec moze w czwartek pojde na 11:25 :-p i w piatek na 9:40 o ile dyrektor sie zgodzi... no! :-) Ogolnie to tydzien zapowiada sie cudnie! :-p A od poniedzialku rekolekcje... :]]] Chyba to wszystko by bylo... :] Dziubam Was, hahaha :-p :***

Kuba jestem kurwa na maksa z Toba!!! Zostajesz z nami :] Bede 3mala w chuj kciuki... :******** No! :] Ty wiesz, ze ja Cie uwielbiam....

 

15 lutego 2005   Komentarze (8)

Jak bum cyk tralala.... hahaha :-p

No wiec wczorajszy dzien zaliczam rowniez do udanych... oczywiscie nie obylo sie bez spotkania z moim Skarbem :]] Przyszedl o 16, a poszedl o 21... wygonilam go wczesniej :-p tzn. wiedzial, ze jestem zmeczona i szybciej chce sie polozyc spac, wiec dlatego tak poszedl... :-p No, ale przejdzmy do konkretow... haha
Ogolnie to bylo jak bylo... :-p Wlasciwie nie tak zajebiscie jak caly czas kiedy mnie odwiedzal, ale loos... :]] Troche sie nie odzywalam do niego, ale to jush nie wazne dlaczego :] ten problem pozostawie dla siebie... ale jush jest okej, bo cos obiecal tak na serio, serio z tym... A okazje do dalszej rozmowy stworzyla moja mama, ktora nagle wparowala do pokoju i ni stad, ni z owad do Marcina mowi: "Marcin ja na Twoim miejscu do takiej zolzy jak Paulina jush wiecej bym nie przyszla :P Nawet sie nie umie Ciebie zapytac czy jestes glodny i czy czegos Ci nie uszykowac" - przeciez sipe niesamowita zrobila, ale jaaa.... czerwona sie zrobilam momentalnie :-p hahahahaha az czulam, ze jestem rozpalona! Na szczescie on tego nie widzial, bo bylam mu nalozyc na talerz :-p hahahhaah No i ladnie musial zjesc... Potem jeszcze moja cudna mama wleciala do pokoju z tortem i kazala mu zjesc rowniesh... :-p hahaha... A wiecie co? Myslalam, ze dzisiejszy dzien spedze sama... tzn. w domu tak ooo... bez zadnej okazji, nawet nie odczuje, ze to Walentynki, a jednak tak nie bedzie.
Wczoraj jeszcze wieczorem Marcin napisal mi sms-a, ze wpadnie dzis na chwile tak ok. 18... wiec po pracy :-p Uhhh... :-) Cudniee... :]] Bede musiala o 16 isc do miasta, zeby cos mu kupic... : Ehh... :-p hahahaha :]
Wstac do szkoly jakos wstalam... nawet bez wiekszego trudu :-p i co lepsza, wyszykowalam sie bez zadnych spoznien wyjscia z domu! :-p W szkole na dzien dobry nie mielismy pierwszej lekcji, drugiej rowniesh :] tzn. mielismy zastepstwa... ale i tak nic nie robilismy :-p Na historii hahahahahaha mialam taka smiechawe, ze uooooo jaa... :-p hahahha koniec swiata! :-p i jeszcze dalej! :-p Pisalam z kolezanka ciagle cos o sexie :-p ale ciii... :] natura potrzebuje mnie chyba :-p hahhahahahhaha I potem jak to czytalysmy to stwierdzilysmy, ze to by mogla byc jakas ksiazka na temat sexu... zapisalysmy chyba z 4 kartki od zeszytu :-p Potem na ostatniej godzinie wychowawczej siedzielismy sobie i nic nie robilismy, jakby nie mogla nas puscic wczesniej do domu, tylko musielismy wysiedziec tam 45 min! : Ale przynajmniej mnie pochwalila ta zolza! :-p hahahahha I pochwale sie Wam rowniesh :-p Bo ona do klasy: "Ja w tej klasie nie widze nikogo kto by mogl zdawac ewentualnie mature z chemii" (bo ona chemii uczy!) i kazd tak na nia patrzy, bo nikt nawet nie mial zamiaru zdawac z chemii matury jak narazie hahah i po chwili mowi: "No jedyna taka kompetentna osoba jest chyba Paulina, ktora moglaby do tej matury rozszerzonej z chemii zdawac" hahahhahahahaha wszyscy oczywiscie na mnie patrzyli, a ja zawstydzona :-p ale sie cieszylam wiadomo... hahaha :] No! :-p Nie ma to tamto pochwalila mnie na lonie calej klasy :-p i ganc! :-p Tzn. szczerze to ja myslalam o tym, zeby zdawac mature z chemii, ale jakbym jej o tym powiedziala, to wiem, ze na chemii bylaby tempiona przez nia! A ta nauczycielka nie jest jedna z tych latwych :-/ Wiec jej o tym nawet nie mowie... : Bo nie chce... :-p
Hmm... jutro ide do szkoly na 8:50 :D ganc! i mam tylko 5 lekcji :D zyc nie umierac... ale dlaczego tak nie moze byc w piatek? :-/
Uoooo jaaa... ale mi wyszla dluga nota! :-p

A Wam kochani z okazji Walentynek zycze dushoooooooo milosci i czulosci! :] I aby ten dzien byl jednym z najpiekniejszych w Waszym zyciu... :]]] :** buzka! :] A dla tych, ktorzy niestety spedzaja go samotnie, zycze, aby znalezli sobie tego jedynego/ta jedyna... :)) :****

 

14 lutego 2005   Komentarze (2)
< 1 2 3 4 5 6 7 8 9 >
Paula^^ | Blogi