Hmm ... Dawno nie pisalam nic tutaj i jush dostala skargi :P Bo nie ma co czytac ;p heheh ... No wiec pisze dzisiaj ;p Niedawno wstalam i siedze jeszcze w pizamce ;p Hmm ... Co mam tu pisac :p W srode ledwo przyszlam ze szkoly, zjadlam szybko obiadek i wyruszylam na miasto z kolezanka, chcialam sobie kupic spodnie, ale jakos mi to nie wyszlo i nie kupilam :P Lecz zamiast spodni kupilam sobie zegarek :D Taki zajebisty :P (nie chwalac sie ;p). No i bylam od godziny 16:15 do 19 na miescie :/ Myslalam, ze moje nogi wejda mi w tylek ;p Ale sie mylilam ;p hehehhe ... Jak wrocilam do domu to ogladalam Tv i pozniej dopiero chyba to byla godzina 20 weszlam na kompa. Ostatnio w ogole jakos zaniedbuje tak jaky komputer :/ Tzn moze nie, ze zaniedbuje, ale mniej czasu spedzam na nim, jush mi mowilo kilka osob, ze to wyglada tak, jakbym miala jakis odwyk internetowy :P Przepraszam Cie misiaczq moj Slodziutki, ze tak malo ostatnio siedze, ale niestety ... nie wiem czemu sie tak dzieje, byc moze, ze ciagle u mojego brata ktos przesiaduje. Mam nadzieje, ze teraz sie to zmieni, ja sie o to postaram :)) I nie mysl nawet, ze sie od siebie oddalamy, bo tak nie jest Skarbie :) Zapewniam Cie :*~*~*~~*~* Kocham Cie ... No dopshe dokanczam opisy tych dni, w ktorych nic nie pisalam na blogu ;p Dzis bedzie dluga notka, widze to :P W czwartek niestety znowu szkola byla ... Ale byl looz :))) Normalna lekcje mielismy tylko fizyke, ale nie pytala babka, bo ja o to poprosilismy ;P A pozostale lekcje byly luzne :D Na ostatniej matmie cala lekcje przegadalismy z Pania ... :P A pozniej jak jush sie lekcja skonczyla, wychodzac z kolezankami ze szkoly zostalam brutalnie natarta sniegiem :/ przez moich walnietych kolegow z klasy ... Dzieci pier****** ;p No i pozniej poszlam jush do tego domu, jakos doszlam i zjadlam obiadek i mama ze mna do miasta chciala jechac, spodnie mi kupic :/ A mi sie tak nie chcialo :( Ale mnie wyciagnela i nie zalowalam ;p Bo mi kupila spodnie ;P Takie dzinsy brazowe :D Ladne ;p (nie chwalac sie znuf :P). Jak jush wrocilam do domu zjadlam cos tam i weszlam na kompa ... nareszcie :))) Pozniej oczywiscie bylam taka zmeczona, ze zjadlam kolacje, wykapalam sie i poszlam spac. W piatek musialam wstac o 7 rano :( Bo szlam na wigilie klasowa :/ Ehhh nudno byla, nawet zadnych prezentow sobie nie robilismy, bo nasz wychowawca stwierdzil, ze nie mozemy myslec tylko o sobie ... Debil w chui ... :P No i mamy te pieniazki przeznaczyc na Serce dla Milosza ... No dobra w piatek nie bylo ciekawie ;p Bylam ciagle zmeczona :/ I w ogole ... ehh. Bylam z kauczukiem wybrac jakas bransoletke dla jego dziefczyny ;p No i ma szczescie, ze wybral :P Pozniej bylam na chfile u Panny maji` ;p hyhy ... A pozniej byla u mnie kumpela :D (kasia z irc'a dla nie zorientowanych ;p). No i pozniej komputer i spanko ... A dzis sobota. :/ Pozniej jade z mama po jakies qfa zakupy :/ Tak mi sie chce, ze ja nie moge ... Sprzatac jezcze trzeba buuu ... Nie lubie sobot ;p DaRuS Kocham Cie i zawsze bede ... i nigdy o tym nie zapominaj !!! :*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*