wykonczona jak nigdy.
Chcialam napisac notke,no to pisze ;p haha
Poszlam do szkoly,a tam 9 osob, pozniej zrobilo sie 10, a na koncu tylko 8 :p no to poszlismy z ostatniej lekcji, ktora byl polski - do domu :) takze konczylam o 12:15 :p od razu sms do M. ze ma wyjsc, no i wyszla.. doszedl pozniej P. z L. i tak siedzialam z nimi do 22, nie liczac dwoch 15minutowych przerw, na pojscie do domu, czyli siedzialam na dworze 8,5h jak dobrze licze :p no nigdy w zyciu tak dlugo nie bylam na dworze! teraz czuje wielkieee zmeczenie i ide sie myc i spac :)
a chlopcy z osiedla po 15 lat jakie to male zboczence - masakra! :p hahahhaha przeciez kabaret :P a!! i w siatkowke pogralam troche :P hahaa ;)
Dodaj komentarz