Wroccie!!!!!!!! A Wy nie rezygnujcie!!!!

Tak sobie wlasnie czytalam Wasze blogi i patrze na blog Zeberki i co widze, ze jush wiecej tam zadnej notki nie bedzie!!! Patrze znow na blog Sandrin i co widze, widze, ze jest napisane, ze nie bedzie pisala na blogu na czas nieokreslony... Jeszcze ktos moze nie bedzie pisal??? Ja jush sie przyzwyczailam, ze zagladalam na te blogi i czytalam co sie w Waszym zyciu dzieje, a teraz co? :/ To nie bedzie to samo... Na koncu to wszyscy nie beda nic pisac i wszystko pojdzie sie poprostu jebac!!! Kazdy zrezygnuje z pisania i nie bede jush wiedziala co sie u Was dzieje :( Bede miala tylko przed soba moje jebane, motnotonne zycie, ktore toczy sie bez milosci :((( (tzn. bez tej drugiej polowki). A tak to mam jeszcze Wasze zycie, tzn. czytam co sie w nim dzieje i w ogole... Znam Was jakos... nie wiem jak wygladacie (wiekszosc), ale lubie Was, za to jak piszecie... czuje, ze moglibyscie byc moimi przyjaciolmi, ktorym moglabym wszystko powiedziec, ale nie rozmawiamy tylko czytamy to co piszemy o swoim zyciu i komentujemy to... Nie rezygnujcie z pisania jak inni :( Bo wtedy to jush w ogole nie bede wiedziala co jest grane i non stop bedzie tylko DOLINA!!! : Wiem, ze moze maja swoje problemy i to im nie pozwala na pisanie, ale nie wiem co :/ ehhhhhhh.... tak jakos mi sie smutno zrobilo :/

Z innej beki :p Weszlam sobie na blogaska marci =] i na pewna stronke z jej bloga... a mianowicie Jakim zywiolem jestes? czy cos takiego... i wyszlo mi cos takiego

 
Test by ygrys.  I powiem Wam, a raczej napisze, ze wszystko sie zgadza =] To by bylo na tyle w dzisiejszej notce. :**

P.S. Ja chce miec boy'a!!!!!!!! :( Nie umiem jush tak zyc... prawie 3 lata bez nikogo :/