Tylko tyci, tyc... :-p

Wiecie co? Wcale sie wczoraj nie uczylam na ta Ochrone Wod, bo wcale mi sie nie chcialo! :-p No... A dzis w szkole bez jakiegos wiekszego stresu siedze na tej pierwszej lekcji, akurat byl ten sprw... 4 pytanka, na jedno odpowiedzialam, bo akurat bylo to z referatu jaki przygotowywalam... a 3 pozostale, nic pusto! :-p No, ale patrze 8:30 trzeba w koncu cos napisac jeszcze... dobrze, ze kumpela obok miala sciage na korektorze (nawet tego nie chcialo mi sie robic :P), wzielam od niej i sobie pisalam... odp jeszcze na 2 pytania, 4 zostawilam nietkniete :-p Po co mam wymyslac jakies bzdury, jak nawet nic mi na mysl nie przychodzilo :-p No!!! Na polskich jakos wytrzymalam, duzo pisalismy, reka odpadala!!! Auc... Nie bylo dzisiaj w szkole 'mego' mena, no nic moze jutro sie nim naciesze :-p a jak nie to pozostaje jeszcze Sebastian i Szymon... a wiecie co ? :-p Zaczynam na Szymona zwracac wieksza uwage, bo tak jakos (albo ja mam takie urojenia, albo nie wiem :P) mi sie wydaje, ze on sie dowiedzial, ze mi sie podoba :-p i tak ciagle patrzy sie na mnie : auc :-p Raczej urojenia :] No!!! Na Gospodarce mialam referat... aua, ale ja sie stresowalam jak stanelam na srodku klasy (dobrze, ze ta klasa  taka mniejsza byla :-p hahaha), ale jakos wyjakalam... i dostalam 4- :] No!! Z kartkowki 3 :-p i gitara... hahha. Zwolnilam sie z ostatniej lekcji, bo jechalam do dentysty... troszeczke bolalo... az mi lezka poplynela :-p ale to chwilunie... i po bolu... siedzialam tam 30 min :-p moja mama czekala na zewnatrz i myslala, ze ja tam zemdlalam czy cos :-p hahha :] A ona mi tylko plombe zakladala... no mowila, ze ok 1h... ale mamy wtedy nie bylo :-p Na jutro musze sie cos uczyc? Nie wiem... chyba nie... przynajmniej tak mi sie wydaje :-p Lekcje jush mam wiece ganc... No to spadam na nalesniczki... mhhmh :]]] cIaUuUU... :*****