To wszystko przez ta pogode! :D Niech tak...
Na dworze pieknie, sloneczko swieci, po wietrze ani sladu :]]] az chce mi sie zyc :-p a przede wszystkim tak wczesnie wstawac, co w mojej wersji jest to poprostu niemozliwe w dzien wolny od nauki... :D Wiec wstalam sobie o 9, niestety nie z wlasnej woli... bo telefon mnie obudzil, a tata wyszedl do sklepu, a laskawy brat nie raczyl sie rowniesh podniesc z lozka :] No wiec bylam zmuszona... :] Wcale teraz nie zaluje, bo na dworze jest poprostu przepieknie :D Jeszcze te cwierkajace ptaszki... uhh... otwarlaby sobie okno, ale nie chce sie narazac :-p Az z tego wszystkiego poszlam do kuchni i pozmywalam z wczorajszego dnia... :] potem ubralam sie i zrobilam lozko moim rodzicom... i sobie :] A brat nadal spi :-p A wiecie co jest najlepsze? :-p Ze zaczyna mi sie chciec spac :-p hahaah :] Zaraz pojde zrobic sobie jakies sniadanko i wypic herbatke, no i potem leki... Qrde czekam na tate, az tu wroci ze sklepu, a po nim ani sladu :-p a samochod stoi.. Bo chce go wyciagnac na zakupy :-pppp Wiecie jak to jest byc ukochana coreczka taty.. hahaha :D Bo wczoraj mowil, ze musi isc sobie dzis kupic jakies buty, a ja powiedzialam, ze pojde z nim... no i ze on chce akurat jechac na Rynek, a tam niedaleko jest Reporter, to bym go wyciagnela kupic kurteczke na wiosne :]]] Uhhh..... :-p Dalej tata wracaj!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale jush!!!!!!!!!!!! Zeszyty jeszcze na mnie czekaja :-/ Wczoraj przepisalam tylko 2, bo bylo w nich tak dusho :-/ ze az wiecej nie chcialo mi sie tykac... : Jutro jade do babci na obiad, o boshhhh.... tzn. obiad nie taki straszny, bo rosolek w wykonaniu mojej babci jest mmmmmmm..... a kurczak pieczony :D i te ziemniaczki ze sosem.... poprostu bajka! :-p hhahaha :D Przez ta pogode, az mam wene na pisanie.... i nie moge zatrzymac moich paluszkow :-p No dopra, zatrzymam je.. hehe :] Bo i tak jush jest dluga ta notka....
P.S. Alutek, akurat jestem zmuszona przepisac te zeszyty, bo lubie miec ladnie :-p a powklejane, czy powkladane kartki ksero, fuuuuuj :-p nie widza mi sie w moich zeszytach :D One sa zbyt piekne, zebym skarcila je na takie cos! :-p hahahahh :D
a u mnie pogoda straszna =/ piździ ja na Uralu, co chwile pada deszcz albo śnieg, jest zimno i nawet się nie chce z domu wychodzić
-->smacznego- u babcji:)
-->udanych zakupów..
-->a co do zeszytów to włąsnie biore sie za przepisywanie:(
pzdr Paula:*:*:*
www.patryk-rip.mylog.pl
Dodaj komentarz