• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

..żyć tak, aby niczego nie żałować.. :o)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • about-me
    • calaja
    • carnation
    • cici
    • hold-me-now
    • kamusia
    • karotka
    • kochanka z wyboru
    • kumcia
    • larive
    • malusia-zabcia
    • mojmalenkiswiat
    • sunkissed
    • unsafe
    • wena-marcia
    • wercia88

Niezapowiedziane sa zawsze najlepsze :-)

Wczoraj wszystko na blysk wysprzatalam :D ale bylam zmeczona, sz00k :-p Jeszcze musialam za brata odkurzac, bo sobie laskawie wyjechal nad jesiorko jak nas nie bylo i gitara :-p

Siedzialam do 20 na TV i na chwile zagladnelam na GG i patrze, wiekszosc osob opis "Relaks" hmm.. przeciez mialam isc taka ochote, ze auaj :-p no i telefon do anki :-p i poszlam :D szybka decyzja i nie zaluje :-p raz dwa sie wyszykowalam i moglam isc :-p No i takie imprezy sa zawsze najlepsze :] niezapowiedzane z szybka decyzja :-p hehe Balowalam z moich nowych butach ;-p po kilku godzinach jednak musialam je zmienic, bo nogi mi odlatywaly :-p No wiadomo, ze pomyslalam o klapkach na zmiane :-p

Dzisiaj sobie wstalam bez problemu o 11 :-p i pasuje :]

Teraz czekam za obiadkiem...

Przydaloby mi sie ubrac :-p bo w pizamie siedze, a znajac siebie ubiore sie dopiero wtedy jak bede miala gdzies wyjsc :-p [a tak to caly dzien w pizamce spedze :-p]

 

17 lipca 2005   Komentarze (6)
fury
17 lipca 2005 o 20:26
W piżamce ehhh ja cały dzionek też czesto tak przesiaduje, trylko najgozej jak jakiś niespodziewany gość wpada... :))))))
carnation
17 lipca 2005 o 17:07
tez tak czasem mam ze jak wiem ze nigdzie nie bede wychodzic to ani wlosow nie myje bo mi sie nie chce. POtem panika jak ktos niezapowiedziany do mnie przyjdzie :D
^mArTa^
17 lipca 2005 o 16:01
i ja tez balowalam w relaksie, tyle ze w Boszkowie :P
Kumcia
17 lipca 2005 o 14:04
Hehe widze,ze ty tez balowalas wczoraj:)i tez czekam na obiadek!
alutek
17 lipca 2005 o 13:48
hehe no i swieta prawda!! niezapowiedziane imprezki są najlepsze! szybka decyzja i impreska jak trza!!! :)))) a potem na drugi dzien dramat :P bynajmniej ja tak mam :D buzial :*
*Delfi*
17 lipca 2005 o 13:38
moja koleżanka też balowała w relaksie;]

Dodaj komentarz

Paula^^ | Blogi