Nie bylo tak zle.....
"In on, in on... ona i on dwoje ludzi i noc , niby nic zwykla historia... moze o nas to jest, moze skonczy sie zle... moze bedzie trwac..." - Papa Dance - Zwykla Historia... hahaha =] piosenka typowo na kabaret =] ale nie moge jej nigdzie sciagnac :( na kazie jej nie ma :-/ tylko w radiu ja puszczaja :/ ehhhhh... :p
No wiec wczoraj mialam zakonczenie roku szkolnego.... i wszystkie 3 lata poszly w pizdu... 2 w sumie na marne, bo je zmarnowalismy :( a 3 byl poprostu zajebisty... taki ogolnikowy i nie zmarnowalismy go, tak mi sie wydaje ; moglyby byc takie 2 pierwsze, ale nie wrocimy jush do tego... mowi sie trudno.... W liceum (o ile sie dostane) nie pozwole, aby moja klasa, do ktorej bede chodzila zmarnowala te 3 lata, tak jak moja klasa w gimnazjum to zrobila :/ Myslalam, ze bede ryczala jak wol!! A poplakalam sie tylko w momencie, gdy Ula i Agnieszka spiewaly piosenke "Pozegnanie" czy jakos tak nie wiem.... i jeszcze siedzialam w pierwszym rzedzie... ale duzo dziewczyn poryczalo sie wlasnie w tym momencie, na tej piosence... : Ehhh.... Zdjecia porobilam i dzisiaj daje do wywolania... i w poniedzialek bede je ogladac :D Jush je chce widzec... :p hehehhe =] Po zakonczeniu mielismy isc klasa do pub'u... chcieli isc na piwo.... ale oczywiscie kilka osob z klasy musialo to popsuc... i poszlo do Zabki zakupic 'prowiant' i zdazyli najebac sie przed pojsciem do Fortu :-/ takze w 7 osob sie wkurzylismy i poszlismy sami najpierw na pizze, bo bylismy glodni... :p a pozniej na soczek :p (nie pije alkoholu)... Apropo tej pizzy... w tej pizzerni byl taki zajebisty skate =] mmniam... w chuj... :p heheh =]] i wlasnie on tam obslugiwal... i tak jakos ciagle patrzyl sie w nasza strone... a mi sie spodobal od razu... i chcialam miec z nim fotke, wiec mowie kumpla, ze ja chce z nim foto, no to Ci od razu do niego, ze ja chce fotke z nim... i gitara looznioto =] mmm... hehehe :) Kisielek w majtach byl... ale ciiii.... :P hahahaha :D a jak mnie objal.... jesuu... dopra nie podniecam sie jush tak tym.... :p Ale gosciu jest zajebisty i jush tym osoba, z ktorymi bylam zadeklarowalam, ze jak bedziemy sie spotykac to idziemy na pizze tam... :p Nie mieli nic przeciwko :D to gitara. A tutaj mam takie nofka foto robione pod kosciolem, jak wrocilismy z tej niby pielgrzymki... :p hahaha =]
Dodaj komentarz