"Jest wiec taki swiat,nad ktorym los sprawuje...
Nie wiem czy zrobilam dzis slusznie czy nie.. ale powiedzialam pani,ze rezygnuje z fakultetow.. prawdopodobnie z matury z chemii tez.. :- moze i bede zalowala swojej decyzji, prosze mnie w kazdym badz razie nie pouczac:) Mama jeszcze o tym nie wie.. kiedys jej powiem.. [myslalam,ze bedzie sie na mnie darla wychowawczyni,ale jakos spokojnie to przyjela i stwierdzila,ze jesli rzeczywiscie nie czuje sie z tym wszystkim na silach,to nie bedzie mnie do niczego zmuszala..]
W szkole bylo ogolnie ciezko, tzn. oczy mi sie same zamykaly.. znow zakwasy po w-fach ;/ jutro sie chyba nie podniose z lozka..
Po szkole poszlam do biblioteki, wypozyczylam kolejne ksiazki z serii PIERWSZA MILOSC Marty Fox.. a takze inna jej ksiazke,ktora chyba jako pierwsza zaczne czytac z dzis wypozyczonych ;)
A mianowicie opis jej jest taki:
"Niebo z widokiem na niebo" to powiesc o dojrzewaniu, o dobrych uczuciach i zlych zachowaniach, o mlodziezy zagubionej w swiecie rywalizacji, ciasnych mieszkan, komputerow, zapracowanych rodzicow, ktorzy niewiele maja czasu na bliskosc, nie mowiac o rozmowie. Akcja powiesci dzieje sie tu i teraz, jest w niej wiec obyczajowosc polskiej szkoly, w ktorej nauczyciele niekoniecznie swieca przykladem, a mlodziez niekoniecznie tego od nich wymaga. Jej bohaterowie: Artur i Kinga odnajduja sie w tlumie i zakochuja w sobie tak bardzo, jak mozna to zrobic, majac nascie lat. Rozmawiaja ze soba wierszami, czatuja w Internecie, wysylaja e-maile, stwarzaja swoj poetycki azyl, do ktorego wkracza rzeczywistosc nijak sie majaca do ich dusz fruwajacych w chmurach. W tej collage'owo skomponowanej powiesci jest niepokoj naszego wieku, zagubienie, ale i ratunek, ktory odnalezc mozna w wartosciach, jakimi wierni sa bohaterowie powiesci.
Polubilam czytac ksiazki! Ale tylko takiego typu tematyki..
Nie ide spac ;/ jade do babci..
Dodaj komentarz