hm.
Wlasnie skonczylam ogladac film: Green Street Hooligans - poprostu boski.. oczywiscie nie obylo sie bez wzruszen.. na koniec smierc najprzystojniejszego faceta w filmie Pete'a [Charlie Hunnam]. Zapewne powroce nie raz do niego jak do Szkoly Uczuc.
Remont jakos postepuje... jedna sciana plytek w lazience polozona, a gdzie kolejne.. ehh.. wszedzie tylko syf i kurz i nic wiecej ;/
Telefon sie sprawuje jak narazie okej ;] choc jakos jeszcze sie do niego przyzwyczaic nie moge ;p
Dzis znow kapiel u babci ;p ale trzeba korzystac poki mozna ;] heh..
A moja choroba ciagle nie ustepuje.. silny kaszel ;/ ktory trwa juz dwa tyg. nie wiem, moze przez ten kurz sie nasila ;/ juz mama mnie pytala,czy na niego przypadkiem nie jestem uczulona.. ale jakos jak co tydzien scieralam kurze to nie kaszlalam.. nie wiem.
A dzis impreza.. zero sil,ochoty.. no nic, zobaczymy.
Dodaj komentarz