eh. teraz to tylko wspomnienia:)
Studniówka zajebiście zajebista! tak mogę o niej powiedzieć, opuściłam może ze dwa albo i trzy kawałki.. musiałam przecież kiedyś chwilę odsapnąć :p hehe a tak ciągle tańczyłam! :) z panem dyrektorem nawet rock and rolla chyba tańczyłam :p albo to był twist, teraz już nie wiem :p z chłopcami z klasy ;) nie wiedziałam, że tak z moją klasą można się dobrze bawić! teraz trochę żal, że to tylko niecałe 4miesiące zostały, a przeleci to jak nie wiem...
Jak chcecie zobaczyć jakieś fotki, to zapraszam na mojego pb, adres podany jest w znajomych :)
A nogi mnie tak bolą, że po prostu z bólu nie mogę wytrzymać, tzn. szczególnie lewa stopa.. bo prawa już prawie nic.. całą napuchniętą mam tą lewą :/ odciski, siniaki od metalowej szpilki koleżanki :/ masakra..
Nawet nr do pana kamerzysty mam i sobie z nim smsuje, okazało się, że chodził tam, gdzie ja do szkoły, tyle, że za fotografa.. i w moim wieku jest :p ale ma na imię Krzysztof, a ja coś pecha mam na to imię :(
A dziś kolejny raz niezdany egzamin na prawko, jak mi powiedział egzaminator, że zostało 5min do końca egzaminu, to się załamałam! :/ wymusiłam pierwszeństwo! ale naprawdę w tym lustrze co na skrzyżowaniach nieraz są, nie widać było świateł od nadjeżdżającego auta! i nie widziałam go!!! :/ jasna dupo, jak za 10tym razem zdam, to będzie dobrze... jeszcze troche przede mną.. ale takie życie :( za dużo osób chyba o tym wiedziało, następnym razem nikomu nie powiem kiedy mam! :(
Studniowka... Mmmm. Dobrze ze nig nie polamalas, tak wywijalas. Ciesze sie ze zabawa udana. Zwykle bywa, ze na koniec dopeiro docenia sie towarzystwo klasow, heh wiem cos o ty. Pozdrawiam
widzę, że hasło na bloga..
Musze poogladac sobie zdjecia ze studniowki :)
Dodaj komentarz