Bez tytułu
Jush jestem w domku :D Konczylam lekcje o 11:25 :] wypadly mi az 4!! :] Najbardziej sie ucieszylam, ze wypadla mi fizyka, z nieszczescia wyniklo, na nasze szczescie.. Bo pani od fizyki mame nagle do szpitala wzieli i musiala jechac...
Szkoda, ze to nie piatek... Idac do szkoly zaczela mi leciec krew z nosa :-/ i potem w szkole troche tesh.. Ale teraz jest jush okej..
Okna umyte, rolety zalozone :] wszystko gra! :] Pokoj jest czynny :-p haha :]
Jutro jakos przezyje w szkole ;] srode tesh, czwartek no i piatek rowniesh =]
A katar mam nadal :-/
Dodaj komentarz