Bez tytułu
Jakos dozylam weekendu.. i tak sie kulam od weekendu do weekendu ;)
oczywiscie dzis jak na me glupie szczescie przystalo, zabraklo mi 0.5pkt do oceny dostatecznej za sprw z Gospodarki ;-/ zreszta wszystkich wkurzylo dzis to babsko! bo kazda prace calkiem inaczej oceniala ;/
skonczylam dzis 2h wczesniej ;] i nie poszlam na fakultety,powiedzialam pani,ze zle sie czuje :p oczywiscie uwierzyla :> ahh.. jak ja lubie sciemniac nauczycielom :-p a potem nie dziwne,ze kolezanki z klasy mi nie wierza jesli mowie cos serio :P
siedze owinieta kocykiem... cieplutko mi.. na dworze zimno, cale szczescie,ze nie pada! pozniej troche na silownie... ze wzgledu na nawal nauki w kazdym tygodniu, pozwolic sobie moge tylko 2x w tyg na silownie ;/
ale w listopadzie sobie odbije, tzn.po 20:) jak beda praktyki..
no to tyle na dzis...
p.S. calaja uswiadomila mnie,ze moje notki nie wnosza jakiegos glebszego sensu w mym zyciu :P tylko szkola... poki co... bo chlopa brak! :P wiec o facetach nie wspominam :) choc naprawde brak!!!!! :0
Napisz czasem po prostu co czujesz po szkole, w jaki sposób myślisz, co Cię cieszy a co nie. Wtedy poznamy prawdziwa Paule, a nie tego szkolnego nerwuska :).
Buziaczki Mała :).
Dodaj komentarz