Bez tytułu
wrocilam dzis wieczorem... marti jeszcze zostala.. ja jutro i w czwartek ide pilnowac cioci "sklepu" :-p
w sobote na imprezke, a w niedziele moze spowrotem, ale tym razem bysmy pod namiotem sobie tam spaly :-p
fajno bylo! wypoczelam! taki spokoj tam... w niedziele byl festyn hahaha ogniscie bylo... po 5 czy 6 piw wypilysmy ;-p jazzowato bylo.. haha :D ahhhh.... k! zastanow sie nad soba co robisz! ;-/ ogarnij troche swoje mysli i czyny! bo poczulam sie jak wykorzystana szmata! tak doslownie... nawet nie chciales pogadac o tym, ale ja i tak Cie "dojade" na imprezie... zobaczysz! jesli tak jest jak sie dowiedzialam, to pozalujesz swych czynow :>
ulzylo mi :]
Dodaj komentarz