Bez tytułu
Dobra, dobra... dzisiaj dzien jakis taki spokojny w szkole ;] praktycznie sie nic nie robilo na tych lekcjach.. jakos tak wyszlo :-p albo gry w karty, albo sluchanie muzyki i nie wiem co tam jeszcze...
A po szkole ni z tego, ni z owego nie mialam w ogole tego w planie poszlam do Spowiedzi z kolega z klasy.. bo akurat on szedl i jakos tak sie poczulam, ze chyba dzisiaj tez musialam... no i poszlam, wyspowiadalam sie i od razu lepiej sie jakos wewnetrznie poczulam... Tzn. i tak przed swietami bym szla :-p ale jakos tak poczulam dzis ta chwile, ze mi potrzeba :-p
A teraz trwam w spokojnym dniu... w domku.. spac mi sie chce... moze sie poloze :-p
ja też bym się wybrała, bo przecież conajmniej raz w roku w okolicach Wielkanocy trzeba ponoć, nie? No to najwyższa pora na mnie żeby w normie być :)
a w szkole ja nigdy nic nie robie ;/ leen ze mnie niesamowity niestety ;/
witam ponownie ;]
Dodaj komentarz